Tak jak obiecałam dziś o moim walentynkowym prezencie.
Co jakiś czas temat powracał. Schemat ciągle ten sam, szukałam, oglądałam i odkładałam temat na później. Tak mi minęły ostatnie trzy lata. Ba, nawet kiedyś już prawie kupiłam, ale jak już się zdecydowałam, to nie mieli już towaru na stanie. Przed Walentynkami temat powrócił i Grześ nie wytrzymał i kupił mi ten wiszący zielnik :) Kupa żelastwa a tyle radości :)
Przepraszam za ilość zdjęć :)
Teraz tylko brakuje ziół, ale to nadrobię w najbliższym czasie :)
Dziś na dworze ponuro i deszczowo, więc znów będzie skakanie po kałużach ;)
Dla dzieciaków radocha, dla mnie oznacza to pranie ;)
Miłego weekendu!
Buziaki!
Monika
Fajowy jest, nie dziwię się, że o nim marzyłaś :)
OdpowiedzUsuńCUDNY !!! też taki wieszak-zielnik był moim marzeniem i już już miałam go kupić ,a odwlekałam bo ta cena :/ iii przegladając olx trafiłam :) no nie jest taki cudowny jak Twój ale :):):)
OdpowiedzUsuńJuz jest w drodze do mnie :) https://www.olx.pl/oferta/wieszak-kuchenny-CID628-IDjJX6n.html
Rozumiem Twoja radość :))))) pozdrawiam Lidka
Marze o takim i też ciągle odkładam moment kupna. Pięknie u Ciebie:) co do ilości zdjęć jak dla mnie to może być jeszcze więcej:)
OdpowiedzUsuńsliczny, zazdroszczę że masz miejsce żeby powiesić w takim miejscu w domu żeby nie stał się przekleństwem dla domowników-mam tu na myśli że przy każdym wejściu/przejściu nie uderza się o niego w głowę, wygląda bardzo ładnie:) dziękuję za odp. w sprawie półek pod poprzednim postem :) Monika
OdpowiedzUsuńNo to się doczekałaś. Jesteś wytrwała, bo ja znalazłabym w tym czasie kilka innych obiektów moich westchnień.
OdpowiedzUsuńPrezentuje się pięknie :). Miałaś bardzo urokliwą kuchnię, ale teraz jest śliczna na maksa :). Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńZielnik przepiękny, taki romantyczny... zdjęcia oglądało się bardzo przyjemnie :) i te pastele - pięknie u Ciebie!
OdpowiedzUsuńKilka lat temu taki zielnik zauroczył mnie u Asi z Green Canoe, jest po prostu uroczy:) i ogromnie Ci go zazdroszczę...
OdpowiedzUsuńTwoje zdjęcia zmusiły mnie do przeczytania całego blogu i muszę powiedzieć, że przez te lata przeszłaś ogromną przemianę, dla mnie na plus:)
Buziaki dla Ciebie i rodziny.Iza
Zielnik super, fajnie, że wreszcie zrealizowało się Twoje marzenie :) Ale ja nie mogę oderwać wzroku od tych półeczek z porcelaną... cudo <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness :)
rewelacja! Chce taki wystrój <3 jest cudowny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Też o takim marzę, cudny 😊
OdpowiedzUsuńFantastyczny wybrałaś zielnik. Ja się biją z myślami od lat czy mi się zmieści.. :-)
OdpowiedzUsuńMam taki sam od kilku lat :))i to jest jedyna rzecz,która nie zmiennie zachwyca każdego kto nas odwiedza pierwszy raz:))
OdpowiedzUsuńfantastyczny zielnik i przepiekna kwiatowa ceramika
OdpowiedzUsuńImponujący prezent :) Pięknie się prezentuje i daje tyle możliwości aranżacyjnych...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
przeuroczy ten zielnik!!a w półeczkach kuchennych sie zakochałam:) jest cudnie!!POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńPiękny prezent i daje tyle możliwości dekoracji. Półeczki marzenie, a ceramika cudna. Uwielbiam ta przytulną kuchnie i jej ciepły klimat. Przepiękne kadry;)
OdpowiedzUsuń