Powoli widać światełko w tunelu i koniec chorowania, ale kto wie co i kiedy przytarga Mikuś z przedszkola :) Mam takie zaległości w pracach domowych przez te wirusy dręczące dzieciaki, że nie wiem kiedy ja się z nimi uporam. Na razie z całej górki rzeczy wystaje mi tylko czubek głowy ;)
W domu pojawiło się kilka nowości, więc jedyne o co proszę to o czas na zrobienie porządku, potem zdjęć i napisanie posta :) Te wygórowane wymagania często okazują się nie możliwe do zrealizowania ;) Dlatego jak tylko mogłam to zamieniłam czerwień na fiolet i powoli myślę o świątecznych dekoracjach. A na razie kilka kuchennych migawek...
Udało mi się wykorzystać drzemkę Gabrysi, więc dzisiejszy plan minimum udało się zrealizować - będę walczyć o resztę :)
Miłego popołudnia!
Buziaki!
Monika
zdrówka zycze :)) , piękne fiolety :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)Zdrówko się przyda lub chociaż wyższa odporność ;)
UsuńPięknie i nastrojowo...
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPodziwiam Pani kuchnię i te wszystkie cudne skorupy:) Jest ślicznie urządzona i dopracowana w najmniejszych szczegółach, a Pani półki kuchenne zainspirowały mnie również do zrobienia własnej, z pomocą męża powstała biała półka na wzór tej Ib Laursen, zapraszam do obejrzenia jak nam wyszło: http://na-tropie-piekna.blogspot.com/2016/02/poka-kuchenna-diy.html
OdpowiedzUsuńmarzy mi się jeszcze taka duża, jak ta u Pani:) pozdrawiam ciepło:)
Dziękuję :) Cieszę się, że zainspirowaliśmy Was do pracy an własną półką :) Byłam i widziałam :) Gratuluję! :)
UsuńBardzo lubię fiolet i widzę, że ten nowy kolor filiżanek mynte prezentuje się u Ciebie świetnie :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńA filiżanki IbL nie są nowe - dostałam je rok temu, więc nie wiem czy to ten sam kolor :)Aż sprawdzę z ciekawości :) Buziaki!
Usuńoj jaka piękna kuchnia!!! Ja mam tylko małą klitkę i tylko mogę sobie o takiej pomarzyć
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńZazdroszczę Ci tej półki do ekspozycji skorup. Bardzo bym chciała też taką mieć. Może kiedyś uda mi się mojego M. namówić ;) A ten kubeczek na środku fajnie się wyróżnia :)
OdpowiedzUsuńNamawiaj, namawiaj :) A ten kubeczek w krokusiki dobrze odcina się od reszty gładkich skorupek :)
UsuńO rety jak cudnie fioletowo:) A półka to mistrzostwo świata...tylko nie każdy by umiał tak pięknie jak ty -"stroić" ją ;) Pozdrawiam Malwina lassosnowy.blogspot.com
OdpowiedzUsuńTaką półkę to każdy udekoruje :) Każdy ma w domu jakieś warte wyeksponowania skorupy :)
Usuńjak zwykle uroczo!!!fiolet jeden z moich ulubionych, w polaczeniu z biela i ta twoja poleczka!! cudasnie pozdrawiam goraco
OdpowiedzUsuńkuferpoli.blogspot.com
Dziękuję :) Fiolet wędruje u mnie po wszystkich pomieszczeniach :)
UsuńKobieto, skąd Ty bierzesz tyle naczyń? :-) Czy masz naczynia we wszystkich kolorach? Jak zwykle, bardzo pięknie się reprezentują.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie. Ola Sz.
Pędzę z odpowiedzią :) skorupki mam: czerwone, fioletowe, różowe, niebieskie, białe i szare. Ostatnio mam fioła na punkcie wzorzystych naczyń, więc tych mi przybywa :) A generalnie białe ewentualnie szare to baza dla tych kolorowych. Buziaki!
UsuńOd nadmiaru kolorów może głowa rozboleć. ;-) Gdybym miała tyle różnokolorowych skorup, to moja Połowa (chyba) wzięłaby ze mną rozwód. Brawa Dla Twojego Małżonka, że tak dzielnie znosi Twoje zmiany wystroju wnętrz. :-))) Może masz jakąś cudowną taktykę na "obłaskawienie" Męża w tym względzie? Chętnie skorzystam z rady. :-))
UsuńCudownie prezentuje się to zestawienie fioletów.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚwietnie wyglądają Twoje kuchenne półki. Pięknie zmieniają się na nich kolory w zależności od pory roku, podziwiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Bardzo się cieszę, że się podobają :)
UsuńUwielbiam tą półeczkę i te wszystkie cudowności:) I oczywiście tą drugą półeczkę też:) Cudnie kochana:)
OdpowiedzUsuńściskam
Twoja kuchnia już dawno skradła moje serce :) Jak zawsze przepięknie!!!
OdpowiedzUsuńOch jak pięknie:) kolorowo i wiosennie choć tylko w fioletach. Super są te półeczki.
OdpowiedzUsuńPiekna poleczka z naczyniami kolorowymi ,taka radosc w domu jak cos sie zmieni.
OdpowiedzUsuńZdrowa zyycze dla dzieciaczkow i jesli moge to podam przepis na wszelkie chorobska.2 kiwi zalac goraca woda(obrac jak pomidor)zmiksowac na miazge do tego
dodac sok z 2-uch cytryn,dodac 3-4 lyzki miodu (do smaku).Wymieszac i pic 2-3 razy dziennie przed jedzeniem.Trzymac w lodowce.W smaku jak ddeserek owocowy ale z duza iloscia witaminy C.Pozdrawiam Ela
Skoro kiwi, cytryny i miód zostały zalane gorącą wodą to witaminki C jest w nich tyle, co kot napłakał.
UsuńKiwi tylko zalane do obierania :-) zawsze można obkroić...
UsuńZawsze balam sie fioletu - czy to w pokoju czy w kuchni . A tu widze , ze prezentuje sie wspaniale. pieknie grato wszystko. Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńależ mi pastelowo cudnie kochana a ten fioletowy talerzyk w kształcie kurki bajeczny zabieram;-)
OdpowiedzUsuńpółkę masz cudną wcześniej czerwień teraz róż z fioletem-imponujące kolekcje:)
OdpowiedzUsuńPięknie kolory dobrałaś. Podoba mi się kuchnia w tej odsłonie.
OdpowiedzUsuńWspaniałe migawki, bardzo fajnie zaaranżowałaś półeczkę, jestem zachwycona.
OdpowiedzUsuńŻyczę dużo zdrowka, mi obecnie też jest potrzebne!
Masz piękną kuchnię, te dodatki są urocze.Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńPiękna kolekcja :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ta półka jest imponująca :) i kolory piękne ;)
OdpowiedzUsuńJak tu pięknie u Ciebie :))) Zazdroszczę !!!!! Zostaję :)))
OdpowiedzUsuńNieżle, ale zbiór :)
OdpowiedzUsuńDzień dobry!
OdpowiedzUsuńPiękna kuchnia i super dodatki, w związku z czym mam pytanie gdzie robi Pani zakupy, spodobało mi się bardzo kilka rzeczy(np metalowy serwetnik, kury, patera i inne), ale niestety w mojej miescinie trudno cos fajngo zdobyć, a moze wie Pani gdzie w Kielcach mozna coś fajnego kupic
pozdrawiam z Gor Swiętokrzykich Bozena
jak zwykle cudne te wszystkie rzeczy
OdpowiedzUsuńPółeczki są wspaniałe. Chciałam zapytać z czego są wykonane to płyta czy drewno?
OdpowiedzUsuń