Dziękuję za tyle miłych słów pod ostatnimi postami :)
U nas kolejny wirus ;) Już jestem zmęczona tym ciągłym chorowaniem, bo nawet na spacer nie możemy wyjść a taka piękna pogoda i śliczny biały śnieg idealny na lepienie bałwanka :)
Mikuś wczoraj strasznie płakał jak zobaczył, że śnieg zaczyna topnieć i nie będzie mógł ulepić ani dużej kuli ani bałwanka ;) Eh te dziecięce tragedie życiowe :)
A dziś chciałam Wam pokazać co w ostatnich kilku tygodniach udało mi się kupić.
Trochę się tego uzbierało, więc wybaczcie, że zdjęcia są bez aranżacji, ale drzemka dzieci była za krótka i tyle mi pozwoliły zrobić, chociaż oboje za wszelką cenę próbowali być w kadrze ;)
Może komuś coś się spodoba, więc postaram się pisać gdzie co kupiłam...
Szklany słój kupiłam w sklepie 4PLN. Od razu wpadł mi w oko, ale za pierwszym podejściem nie wróciłam z nim do domu. Cena kusiła, ale okazało się, że ma małe uszkodzenie i zrezygnowałam. Jak łatwo się domyśleć nim dojechałam do domu już żałowałam swojej decyzji i przy najbliżej okazji postanowiłam zajrzeć do sklepu, żeby sprawdzić czy jeszcze jest. Był! Tym razem poszłam z nim do kasy i powiedziałam, że go biorę, ale z jakimś upustem na uszkodzenie :)
I takim sposobem zostałam jego posiadaczem za całe 25 zł :)
Obawiam się, że zdjęcia nie oddają jego wielkości ani ciężaru ;)
Szukając świątecznych prezentów po raz pierwszy zajrzałam do sklepu znanego mi z głównie z ubranek przywożonych jeszcze przez mojego tatę dla wnuków - KIK.
Wiedziałam, że mają również inny asortyment, ale nie spodziewałam się, że aż rak się obłowię ;)
Gałki kosztowały 4 zł za sztukę :) No nie mogłam ich nie kupić - zwłaszcza, że w planach mam kilka przeróbek mebli :)
Wybaczcie te nieodpakowane cukrowe laseczki, ale ja wiem, że to jedyna szansa, żeby dotrwały przynajmniej do grudnia ;) Cena jednego opakowania - 4 zł, więc opłacało się wziąć od razu dwa :)
Może jeszcze dokupimy...
Kubki z pokrywkami i słomkami kupiłam przypadkiem szukając garnka w sklepie PRYMUS-AGD.
Świąteczne ozdoby - oczywiście nietłukące :)
Wszystko wskazuje na to, że i w tym roku na święta królować będzie czerwony kolor.
Bombki - REAL
Zawieszki - LIDL
Zimowa latarenka (LIDL) spodobała się Grzesiowi, więc mi ją kupił :)
Dwa ceramiczne Mikołaje oraz białe kluczki to też zakupy pana męża tym razem wypatrzone w IKEA.
Jak patrzę na te wszystkie świąteczne drobiazgi to już nie mogę się doczekać kiedy zacznę dekorować dom na święta :)
W następnym poście pokażę Wam migawki z mojej kuchni, więc już dziś zapraszam.
Miłego wieczoru!
Buziaki!
Monika
To się obłowiłaś :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie.
Świetne zakupy. Szczególnie wpadły mi w oko latarenki i mężowskie Mikołaje.
OdpowiedzUsuńMasz dobre oko i potrafisz wyłowić prawdziwe cukiereczki. Koniecznie muszę zajrzeć do KIKu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ola.
Ile masz cacuszek! Piękne!
OdpowiedzUsuńSporo tego i jakie fajne :)
OdpowiedzUsuńP.S. Ja też już nie mogę doczekać się dekorowania ;P
Świetne zakupki! Sama gdy byłam w Kiku to oglądałam te rzeczy i na pewno po kilka z nich wrócę.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Ania
Ja też ostatnio wpadłam do Kika dosłownie na 3 minuty ale też się obkupiłam:) ale nie w dekoracje świąteczne tylko w przydasie do kuchni z motywem gwiazdki:) ale chyba muszę udać się jeszcze raz bo tych cukrowych lasek nie zauważyłam:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFaktycznie obkupiłas się!!! I to same superowe przydasie!!!
OdpowiedzUsuńKiK jest super. Też często zaglądam:)
pozdrawiam cieplutko
Monia same skarby i pewnie db je wszystkie zagospodarujesz:-*
OdpowiedzUsuńciao
Ale łowy! Latarenka i klucze są cuuudne!! :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ola Sz.
Udane zakupy, dawno nie byłam w KiKu, ale widzę że muszę tam wpaść.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jak ja mogłam przegapić te mikołaje w Ikea?! I ta latarenka w gwiazdki też bardzo ładna :) Ona też z KIK?
OdpowiedzUsuńDuża okrągła i w gwiazdki była kupiona w KIKu :) A te ikeowe mikołaje polecam na żywo prezentują się jeszcze lepiej :)
UsuńZakochałam się w kubkach z przykrywkami w kratkę i słomkami <3 niestety w mojej okolicy nigdzie takich nie widziałam :(
OdpowiedzUsuńi te stempelki do ciastek- zazdraszczam :)