Czas mi tak szybko leci, że nawet nie wiem kiedy weekend minął.
W piątek doszła do mnie paczuszka od Ewy, która jak się okazało w jednym z jej postów mieszka w Kielcach, czyli bardzo blisko moich rodzinnych stron. Ten świat blogowy jest naprawdę strasznie mały ;)
Ewa uszyła Mikołajkowi literki, z których można ułożyć jego imię w kilku wersjach, a w prezencie zrobiła mu żaglówkę z jego imieniem :)
Z ostatniej wyprawy do Ikei wróciliśmy ze stolikiem i krzesełkiem dla Mikołajka. Dokupiłam mu też czerwoną latarenkę.
A czerwona pufa głównie służy dla mnie - ja nie mam tyle odwagi co Grześ, żeby siadać na tym Mikusiowym krzesełku ;)
A to już szczęśliwy posiadacz nowych "akcesoriów" :)
P.S. Dla nie wtajemniczonych ten mały łobuz pięć minut po tym jak rozpakowałam paczkę zepsuł literkę "Ś" - dlatego jest mniejsza od reszty ;)
Sobie też coś zamówiłam ;)
Literki z napisem HOME, który ma być dekoracją w przedpokoju, ale prace nad tym kawałkiem naszego M ciągle trwają ;)
Piękna poducha będzie ozdobą kanapy w salonie - na razie "kibluje" w szafie, bo Mikuś bardzo chce ją mieć :)
A w prezencie dostaliśmy jeszcze serduszka i to oboje z Grzesiem - nie załapały się na zdjęcia, bo Mikuś za nic nie chciał ich oddać :)
Jeszcze raz dziękuję Ewuniu!
Ta bardzo zdolna osóbka zaczyna sprzedawać cuda, które tworzy, więc warto zajrzeć na jej bloga.
Miłego tygodnia!
Oby było dużo słoneczka :)
Buziaki!
Monika
Pokój pięknieje z dnia na dzień, szyjątka śliczne. bez obaw myślę że możesz siadać na krzesełku, u nas testowane, nic im się nie dzieję :)
OdpowiedzUsuńJakoś wolę nie testować ile kilogramów utrzyma ;)
UsuńUrządzanie widzę ruszyło pełną parą:-) Będzie kolorowo i wesoło:-) Te literki są śliczne!
OdpowiedzUsuńRaz rusza raz stoi w miejscu taki standard mi wychodzi :)
UsuńCoraz przytulniejszy ten Mikołajkowy pokoik :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ania
To dobrze, że takie masz wrażenie, bo chciałabym żeby mu się w nim dobrze mieszkało :)
UsuńŚlicznego masz synka,bardzo dziękuję za tak ciepłe bardzo dodają mi sił ,bo moje bliżniaki chcą mnie wyssać ze mnie ostatnie resztki sił,pozdrawiam cieplutko Ewa.
OdpowiedzUsuńPochwała zupełnie zasłużona :) A Ty też masz fajniuchnych tych chłopaków :)
UsuńPrzepiekny jest ten napis, żaglów z resztą również. Kolorycznie tez pasuje-super!
OdpowiedzUsuńCudownego dnia Moniko
Piękne rzeczy! podziwiałam już u Ewy:)
OdpowiedzUsuńCudowny napis,pokoj kapitalny:))
OdpowiedzUsuńFantastycznie zmienia sie ten pokój,wiesz,trochę łza zakręciła mi się w oku,bo zobaczyłam stolik i krzesełko jakie miał mój synek,synek chłop jak dąb ma właśnie w czwartek 13 lat:)Celebruj te chwile i ciesz sie synkiem,nie marnuj czasu na zmartwienia bo za chwilę będzie duży i zanim się obejrzysz,będziesz miała kolejnego faceta w domu,który już nie będzie lubił się tulić i całować:)))Wiem to wiem:)
OdpowiedzUsuńśliczne rzeczy uszyła Ewcia :)) fajny przytulny pokoik :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Zapraszam po wyróżnienie ,pozdrawiam gorąco Ewa.
OdpowiedzUsuńŚliczne rzeczy, a ja właśnie ostatnio zastanawiałam się ile osób blogujących jest z Kielc :)
OdpowiedzUsuńKrzesełko jest bardzo wytrzymałe ;) Widzę u Ciebie makarony w oknach, też miałam - szybko zniknęły mój Miłek się porządnie w nie zaplątał :/
Pozdrawiam
U mnie wiszą dopóki nie pojawią się rolety, bo tak chociaż trochę zaciemniają i zasłaniają widok na nas :)
UsuńPiekne prezenciki dostałaś :)
OdpowiedzUsuńszyjątka boskie! a Mikołaj jaki przystojniak :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny blog i dużo ciekawych inspiracji :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam również do mnie, będzie mi miło jeśli zostaniesz na dłużej :)
http://czarnamyszka1994.blogspot.com/
Moniś- świetnie to wszystko wygląda:) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuń