... jak przepuść kasę a nie zbankrutować, a przy okazji nabyć coś fajnego, żeby Was obdarować ;)
Aż się zrymowało :)
Aż się zrymowało :)
Serdecznie witam nowe obserwatorki :)
Przypominam, że Candy trwa jeszcze tydzień, więc zapraszam do ustawienia się w kolejce ;)
A teraz czas się pochwalić, bo właśnie się dowiedziałam, że wygrałam Candy w Shabby Maison :)
Nagrodą był kupon rabatowy na zakupy, więc od razu rzuciłam się do sklepu w poszukiwaniu czegoś dla siebie ;)
Dziękuję Ci Kasiu, bo dzięki temu spełnię swoje kolejne marzenie :*
Dostałam kilka maili z prośbą o kupienie białych ceramicznych kurek. Niestety nie ma ich już w miejscu gdzie je kupiłam, więc strasznie mi przykro, że nie mogę Wam pomóc. Dlatego zaraz po tym jak ogłoszę wyniki mojego letniego candy zaproszę Was na nowy konkurs, w którym do wygrania będzie coś związanego z naszym ulubionym "drobiem" ;) Cukieraski są już przygotowane. A muszę Wam powiedzieć, że mój kochany mąż bardzo o Was dba, bo mi sam dziś zebrał zestaw na kolejne candy i dokładał mi inne drobiazgi, żebym miała coś pod rękę na ewentualne prezenty dla Was :) Tak więc w planach są już dwa konkursy z cukieraskami ;)
Mimo brzydkiej pogody wybraliśmy się na jarmark. I było zdecydowanie więcej straganów. Chociaż nie wiem czemu, więcej było z jedzeniem niż z rękodziełem ;) Kupiliśmy dwie drewniane zabawki dla Mikołajka, chociaż on jest na tyle zdolny, że i drewnianą potrafi zepsuć ;)
Konika czasem sobie pożyczę, bo bardzo ładnie prezentuje się na półce ;) A piesek spodobał nam się, bo ma prostą i jednocześnie porządną konstrukcję i macha uszami ;)
Pozostając dalej w temacie drewna, to i dla siebie coś znalazłam
Niezastąpione kuchenne przydasie, zwłaszcza po tym jak Mikuś złamał trzy sztuki ;)
A to notes, który zwrócił moją uwagę, najpierw pomyślałam, że będzie świetnym prezentem, ale po chwili wyszedł ze mnie skąpiec i stwierdziłam że nikomu go nie oddam :)
Piękna i gruba drewniana oprawa, a do tego ten papier... A najważniejsze jest to, że kupiłam go na wyprzedaży. Był przeceniony z 59 na 15 zł :)
Na tegorocznym jarmarku zabrakło mi stoiska z ręcznie malowaną ceramiką. Może było w inne dni. Szkoda, bo w ubiegłym roku kupiłam tam dwa cudne wazony, które same w sobie są dekoracją, a co dopiero jak włoży się do nich jakieś badylki ;)
Jakiś czas temu pojawiły się u nas dwa stare fotele. Bardzo nam się podobają, ale wymagają zmiany tapicerki i prawdopodobnie wypełnień wewnętrznych.
Sami nie damy rady zmienić tapicerki, a co dopiero wypełnień. Dzwoniliśmy w kilka miejsc i wysyłaliśmy zdjęcia, ale najczęstszą odpowiedzią było, że wszystko okaże się w trakcie pracy, którą już na wstępnie wyceniali na około 600 zł sztuka. Oczywiście bez materiału. Niestety tyle to nie dam za odnowienie, bo za takie pieniądze to mogę mieć ikeowy fotel ze zmiennym pokrowcem :) Może macie jakieś namiary lub doświadczenie w tapicerowaniu ? :) W ogóle warto je odnawiać, czy lepiej od razy kupić nowe? Same dylematy ;)
A w sobotę była impreza imieninowa moich rodziców. Wreszcie udało mi się zrobić wspólne zdjęcia naszych synusiów (mojego i mojej siostry).
Mój jest ten większy ;)
P.S. W tle widać stolik z nogami od singerowskiej maszyny, który moja mama pożyczyła sobie na chwilę 9 lat temu i oddać nie chce ;) I tak go jej zabiorę. Niech sobie nie myśli :)
Miłego tygodnia!
Buziaki!
Monika
Gratuluję!!! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńFotele robić! Trochę czasu i nerwów pewnie to zabierze. Od czego jednak jest wujek google i youtube - tam się wszystko znajdzie. Nawet jak zmienić tapicerkę. Trzymam kciuki :) - Ania z BrzezinaMoja
OdpowiedzUsuńDziękuję na pewno się przyda wsparcie jak zaczniemy je rozdłubywać ;)
UsuńGratuluję wygranej :))))) i takich pięknych, nowych nabytków z jarmarku :))) Ja też myślę, że może warto samemu zabrać się za upiększanie foteli. Poczekajcie, nic na siłę :)
OdpowiedzUsuńDobrego tygodnia!!
No fotel stoi już dwa tygodnie w garażu i tak sobie koło niego chodzę i dumam jak ugryźć ten temat :)
UsuńHej !!! w sprawie tapicerowania zajrzyj do archiwum bloga Jagodowy Zagajnik- znajdziesz wszystkie potrzebne wskazowki, zakupy super - zwlaszcza notes :O)
OdpowiedzUsuńMale smyki kochaja sie- widac to golym okiem ;O)
usciski
a.
A widziałam bloga, ale nie wiem czy jestem tak zdolna :) O tak notes to mój najlepszy zakup ;) A łobuziaki coraz lepiej się razem bawią. Mój jest taki tulaśny, jak widzi aparat i siedzi koło kogoś zwłaszcza mniejszego od siebie to od razu tulasek :)
UsuńGratuluje wygranej Moniko.
OdpowiedzUsuńTen koniczek drewniany przeuroczy, przypomina mi moje dzieciństwo.
Za to notes - cudeńko, aż zazdroszczę!:)
Miłego dnia i dużo sloneczka
Dziękuję! Konik to chyba bardziej moja zachcianka i takie marzenie z dzieciństwa. A notes no ta okładka zdecydowanie mnie skusiła do zakupu :)
UsuńGratuluję wygranej, widziałam wczoraj:)))
OdpowiedzUsuńFotel po renowacji może być niezłym cacuszkiem w nowym domku. Cała reszta nowych zakupów tez godna pochwały...
P.S. dzisiaj paczuszka poszła do Ciebie!!!
Eh ten fotel, może mi się uda coś z nimi zrobić :) W takim razie już czekam na paczuszkę :)
UsuńGratuluję wygrania candy, a jeszcze bardziej takich uroczych dzieciaczków!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię drewniane gadżety, zabawki.... Fotel świetny!
Dziękuję! A bobasy uwielbiam, chociaż mniejszy to synuś mojej siostry, ale kocham jak swojego :) No właśnie fotel jest świetny, ale co z nim zrobić ;)
Usuńświetna wygrana,gratuluję :)
OdpowiedzUsuńz fotelem nie poradzę bo sama nie wiem co bym z nim zrobiła,jarmarkowe zakupy bardzo udane :)
Dziękuję! Eh ten fotel to codziennie oglądam i nadal nie wiem jak ugryźć ten temat ;)
UsuńNotes rewelacyjny!! Hmm, tak sobie myślę, albo zapisuj w nim notatki już "na stałe" (np.przepisy), albo kombinuj jak potem kartki wymieniać hihi ;) Bo notes jest tak ładny i oryginalny, że ja sama pewnie miałabym opory zanim zaczęłabym w nim pisać ;)
OdpowiedzUsuńFotele także bardzo stylowe. Wyglądają na takie z duszą i w mieszkaniu pewnie wyglądałyby pięknie... Osobiście przymierzam się do renowacji krzesła - zamierzam przemalować je na biało i oczywiście wymienić tapicerkę. Mam podobne obiekcje do Twoich, jednak mam nadzieję, że dzięki pomocy blogosfery i wujka Google, podołam :)
Drewniane zabawki - powoli wracają do łask... I bardzo dobrze! :) A dzieciaczki urocze :)
Aga
Na razie nie wiem, co w nim będę pisać ;) Trzeba to przemyśleć :) A krzesła przemalowałam i zmieniłam im tapicerkę, ale to zdecydowanie mniejszy problem niż fotel ;) Powodzenia w odnawianiu swoich! :)
UsuńJa również gratuluję wygranej - super taka niespodzianka :)
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa co wybrałaś :)
Rzeczy upolowane na targu sliczne - konika i notes mnie urzekł
Cudne chłopaki :)
Odnośnie tapicerki nie pomogę.
Pozdrawiam
Dziękuję! Ciągle się waham co wybrać, bo tyle rzeczy bym chciała mieć ;)Eh ta zachłanna natura :)
OdpowiedzUsuńSzczęściara! Nowości cudne, dzieciaczki słodkie, stary fotel pewnie zyska niebawem nową szatę :)
OdpowiedzUsuńNotes-rewelacja!
Pozdrawiam cieplutko-D.
Dużo szczęścia mnie ostatnio spotyka :) A fotel ciągle się waham czy warto i jak to zrobić :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że powinniście sami spróbowac z tym fotelem> Jest piękny, a jak jeszcze znajdziesz jakąś cudną tkaninę, będzie extra! Co masz do stracenia?
OdpowiedzUsuńNajwyżej go zepsuję :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej i udanych zakupów ,a mamie sie nie dziwię ,że nie chce oddać ;)))
OdpowiedzUsuńDziękuję! Będzie musiała oddać, bo to byłoby idealne biureczko do mojego nowego M :)
OdpowiedzUsuńale notesik! tez bym nikomu nie oddala...:) U ciebie ciagle jakis zdobycze! zazdroszcze:)
OdpowiedzUsuńTaki czas mam, że ciągle zakupy, a wszystko wpada przez przypadek w moje łapki ;)
UsuńGratuluje wygranej !!!!
OdpowiedzUsuńAle masz szczescie!! Gratuluje kochana! Fotele beda cudne,bedziesz z siebie taka dumna jak zrobisz to sama,a fotele stana sie bezcenne. Uzbroj sie w cierpliwosc,dobry material np len,dobry sprzet i dzialaj sama;) Ja juz widze efekt;)Chlopaczki prze-slodkie:))
OdpowiedzUsuńMoniko jak patrzę na Twojego dżentelmena, to aż nie wierzę że niedługo urodzę chłopca ;)
OdpowiedzUsuńPiesek jest świetny, uwielbiam drewniane zabawki!
Witam. Jeśli chodzi o wymianę tapicerki w fotelach proszę napisać do właścicielki bloga ,, jagodowy zagajnik,, ona świetnie i po mistrzowsku odnawiała soje fotele a nawet z fotela zrobiła szezlong. Tak samo Pani jak i jej podchodzą troszkę pod styl ludwikowski więc proszę do niej napisać a nóż widelec może się dogadacie ;-) I być może mieszkacie niedaleko a nawet o tym nie wiecie ;-) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń