Od dawna chciałam sobie kupić coś z ceramiki Ib Laursena, ale ciągle się powstrzymywałam tłumacząc, że mam ważniejsze wydatki. Wreszcie skapitulowałam a przyczyniły się do tego dwie przypadkowe okazje. Pierwsza pojawiła się razem z wyprzedażą w Minty House. Niestety wyprzedaż ruszyła kiedy u mnie szalała burza i nie miałam dostępu do internetu. Kiedy po godzinie udało mi się zalogować zostały prawie tylko różowe cudeńka, więc przynajmniej nie miałam problemu z wyborem koloru ;)
Druga okazja trafiła się po tym jak wysłałam Małgosi z Homefocuss moją starą słomiana matę, pamiętającą jeszcze czasy mieszkania w akademiku ;) W zamian miałam dostać jakiś drobiazg, więc skorzystałam z okazji i zrobiłam małe zakupki w sklepie ReDecor. Jakie było moje zdziwienie kiedy po niecałych dwóch dniach pod moimi drzwiami stał kurier z paczką od Małgosi. Moja mama była przy tym jak otwierałam pudło ze szczelnie opakowaną ceramiką i się nią zachwyciła :)
A za swojego rupiecia dostałam takie cudeńka
To dopiero początek mojej kolekcji pastelowej ceramiki. Na razie musiałam porządnie się powstrzymywać przed kupieniem wszystkiego co mi się podoba, a jest tego całkiem sporo ;) Szkoda, że nie mogę jej jeszcze poustawiać w swojej nowej kuchni, ale już coraz bliżej do przeprowadzki, więc niedługo skończą się zdjęcia z cyklu "zobaczcie co kupiłam, ale ciągle nie mam gdzie tego postawić" ;)
Witam serdecznie nowe obserwatorki ;)
Mam nadzieję, że nie będziecie żałować odwiedzania mnie :)
Zapraszam wszystkich, którzy jeszcze się nie zapisali na candy!
Buziaki!
Monika
Ale wspaniałe zakupy. Uwielbiam tę ceramikę! Same śliczności upolowałaś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Iza
Tu się zgodzę, że to same śliczności :)
Usuń@ szanownej pani szukam ;)
OdpowiedzUsuńA SKORUPKI BOSKIE!
Musze wreszcie się o maila wzbogacić :)
UsuńNo kochana! Widzę, że dotrzymujesz obietnicy i jesteś posiadaczką tych cudeniek:) Strasznie się cieszę i życzę powiększania kolekcji. Buziaki
OdpowiedzUsuńNo dłużej to już bym nie wytrzymała :)
Usuńcudne zakupy,uwielbiam ceramike tej marki :-)
OdpowiedzUsuńJej się nie da nie lubić :) Moja mama nie kazała mi jej od razu chować żeby się mogła na nią "pogapić" ;)
Usuńmmm...slicznosci!
OdpowiedzUsuńAleż smaka narobiłaś na te cudeńka :-) Bardzo udane zakupy :-)
OdpowiedzUsuńja też uwielbiam Ib Laursena, czekam ,aż zaprezentują się Twoje zakupki w nowej kuchni...cieszę się , ze zakupy i podarunki podobają się , zapraszamy ponownie Gosia
OdpowiedzUsuńGratuluję - super :)
OdpowiedzUsuńCeramika Ib Laursena to także i moje marzenie - jednak ta cena - buuuu
Pozdrawiam serdecznie :)
Wspaniała pastelowa ceramika,ślicznie wygląda, jestem pewna , że pieknie bedzie prezentować sie w Twojej kuchni :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Piękne zakupy :) Ja też nie mam miejsca na te cuda, ale cały czas nad tym pracujemy, więc może już niedługo...:) I też czekam na fotki z nowej kuchni. Ta ceramika będzie się w niej pięknie prezentować :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńAle cudeńka masz! Ślicznie to będzie wyglądać w nowym domku:)))
OdpowiedzUsuńcudne zakupu i wymianka :)
OdpowiedzUsuńPiękności, to będzie piękna kolekcja :)))) Ach, wiem jak już nie możesz się doczekać, kiedy wszystko znajdzie swoje miejsce :)))
OdpowiedzUsuńŚciskam!!
Gratuluję ślicznej kolekcji-marzysz-masz:)
OdpowiedzUsuńJa póki co tylko podziwiam pastelową ceramikę, oj nie chciałabym słyszeć męża jakbym chciała coś do kupić do i tak już do pełnych szafek hihi.
OdpowiedzUsuńCudeńka kupiłaś i dostałaś :).
Mój mąż niby mi pozwolił, ale nałożył limit finansowy, żebym nie puściła naszej kasiorki z dymem na skorupy ;) A szafki tez już mam pełne, ale ratuje mnie fakt, że zawsze będę miała dwa domy. I dobrze i źle, bo trzeba będzie dwa utrzymywać, no ale cóż nie wolno narzekać jak ma się gdzie mieszkać :)
UsuńPięknie i romantycznie tu u Ciebie.Pozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili do Dobrych Czasów.Jola
OdpowiedzUsuńZnam ten ból, sama byłam odcięta od internetu przez kilka dni (burze oczywście...) Jakby tego było mało, musimy kupić nowy router i teraz mamy tylko jeden komputer z dostępem do internetu, ech...
OdpowiedzUsuńCeramika piękna!! Uwielbiam pastele (zarówno na sobie,w otoczeniu jak i w kuchni ;) Takie naczynia to prawdziwa ozdoba kuchni. Nie dość, że ładne to bardzo praktyczne ;)
Aga :)
Takie uroki mieszkania na wsi, trochę złej pogody i problemy są ze wszystkim ;) I właśnie to mi się w niej podoba, że jest piękna i praktyczna :)
UsuńUroczo tutaj :) a ceramika przepiekna :) W wolnej chwili zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuń