Od dawna marzyła mi się półeczka na przyprawy. Taka nie za duża, ale mieszcząca te najczęściej używane. Tym bardziej, że ja lubię próbować nowych smaków i ilość przypraw rosła i nie jeden raz coś na mnie wypadło, jak tylko otworzyłam półkę ;) Mój kochany mąż obiecał mi ją zrobić, ale ciągle coś było ważniejsze i pilniejsze. Po długim oczekiwaniu wreszcie ją mam. Chociaż wizja przeprowadzki jest coraz bliższa, to jednak i tak staram się upiększać mój aktualny domek, przecież będziemy tu w miarę często przyjeżdżać :) A tak wygląda mój zrealizowany projekt ;)
Półeczka została zrobiona z fragmentów palety, przywiezionej z naszego nowego M :)
Truskawkowe tło powstało nie tylko do ozdoby. Przede wszystkim ma zabezpieczać słoiczki w razie upadku ;)
Słoiczki z czerwonymi nakrętkami są pozostałością po czasach kiedyś Mikuś jadł z nich owocki. Obiadków nie jadał nigdy, bo mu nie smakowały :) Koszyczek to z kolei opakowanie po gwiazdkowym prezencie. Dorobiłam mu kokardkę i tym sposobem mam wszystko, co potrzebne pod ręką. Czerwony durszlak zabrałam od mamy. Nigdy go nie używała, a z czasem uznała za brzydki i niemodny. Dobrze, że sobie o nim przypomniałam i w porę zabrałam, bo dwa tygodnie później trafiłby na złom :)
Na dziś to tyle, ale jutro postaram pokazać coś więcej, bo ostatnio dużo się u mnie działo i dzieje nadal ;)
Dziękuję za każde odwiedziny i każdy komentarz.
Bardzo się cieszę, że do mnie zaglądacie :)
Buziaki!
Dobry pomysł- lubię takie coś z niczego. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńTruskawicznie! :) Jaka piekna ta półeczka. Ja co prawda trzymam niektóre zioła na półce, ale nie takiej. Taka własnie też by mi się przydała, abym mogła je miec wszystkie w jednym miejscu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Bardzo fajna póleczka, ale dla mnie chyba tak czy siak byłaby za mała ;-)
OdpowiedzUsuńZa to durszlak jest genialny - dobrze że goo uratowałaś!
ciekawy pomysl ze sloiczkami.durszlak genialny:) tez taki chce:)
OdpowiedzUsuńfajna ta półeczka :))
OdpowiedzUsuńŚwietny durszlak :) Słoiczki rewelacyjne. Jak je zobaczyłam to od razu sobie przypomniałam deserki naszego malucha :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na candy: szufladawbloku.blogspot.com
Usuń