wtorek, 18 lutego 2014

Farciara to ja ;)

Ktoś tak kiedyś mnie nawał, ale nie będę palcem pokazywać kto ;)
W ostatnim czasie wygrałam w dwóch konkursach cudne cukieraski i tydzień temu już do mnie dojechały i już się nimi cieszę, ba niektórych to już nawet nie ma ;)
A cukierki przysłały mi...







Lampionik daje piękne i klimatyczne światełko wieczorem. Świecę na razie schowałam, bo za dużo by tego było szczęścia na raz, ale za to te małe paczuszki utylizują i są pyszne :)
A największą radość sprawiła mi kartka - zawsze z wyjazdu wracam z pocztówkami, a tu nawet jechać nie musiałam ;)

i Ewa








To chyba jedyne candy, które skradło serce moje dziecka - ja oglądałam a on mi wszytko zabierał, tulił, całował no istny szał szczęścia w wykonaniu Mikusia :) Chyba stwierdził, że mu kolorystycznie do pokoju pasuje, bo zanosił do siebie ;) Ewunia wszytko tak pięknie uszyła, że aż szkoda ich używać :)

***

A w poprzedni weekend znów odwiedziłam Izę i jak zwykle z pustą ręką nie wyszłam, bo o brzuchu to ja już nawet nie wspominam ;)




Skorupki widać już na zdjęciach z poprzedniego posta - stoją koło moich tulipanków :)
A drewniane szpule zrobił mąż Izuni :) 

Bardzo dziękuję za te prezenty i za to, że teraz zdobią mój domek :)
Skończyłam już prasować, a że dziś kolejny piękny i słoneczny dzień, więc pójdziemy na dwór i pewnie znów skończymy na placu zabaw - już widzę jak ciężko będzie z niego moje dziecię zabrać :)


Buziaki!
Monika


26 komentarzy:

  1. Dziewczyno Ty jesteś w czepku urodzona!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja jak widze candy w którym TY bierzesz udział to sie poważnie zastanawiam czy warto startować w takiej zabawie, bo TY kochana zgarniasz wszystkie nagrody!
    Ale cudnie rzeczy lgną do Ciebie Moniś...oby to szczęście przeszło na Michasia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam tak samo z Tobą - gdzie Ty jesteś to nie wiadomo czy jest sens próbować ;) Moze i Mikuś będzie miał farta chociaż ma, bo tyle co on się obija i przewraca, to ja dawno bym się połamała i rozsypała w drobny mak :P

      Usuń
  2. To się nazywa mieć szczęście... dwa konkursy i dwie wygrane :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak tu mogę powiedzieć, że mi się bardzo poszczęściło :)

      Usuń
  3. drewniane szpule rewelacyjne!!! no i fakt prezenty boskie A TY FARCIARA!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak drewniane szpule są świetne ja się w nich zakochałam :)

      Usuń
  4. Ponoc pepowine to sie przy urodzeniu odcina, tak samo jest z czepkiem ze go sie zdejmuje. Dawaj ten czepek i to zaraz farciaro !!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi - to już wiem dlaczego czasem mam takie oklapnięte włosy, to przez ten czepek, jak nic przez czepek ;)

      Usuń
  5. Same sliczności :)) Gratuluje
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne prezenty , gratuluję wygranych :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratulacje kochana bo cukieraski są piękne...

    OdpowiedzUsuń
  8. Faktycznie - farciara z Ciebie :D

    OdpowiedzUsuń
  9. wow, Ty farciaro!

    zapraszam na pieczony jogurt! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ty to wszystkie candy wygrywasz, nawet nie gadam już z Tobą, bo piękne prezenty wygrywasz. A te moje prezenciki takie skromne i z tym brzuchem to przesadziłaś kochana :) ( no Ty też jak zawsze z pustą ręką nie przyjechałaś) :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. To rzeczywiscie jesteś farciara Moniko :)
    Pozostaje mi więc pogratulować cukierasków i szczęścia:)
    Udanego dnia, buziaki

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja też jestem farciara - też wygrałam 2 razy candy w ciągu tygodnia- jaka radocha. A ponieważ nie mam bloga i nie mogę się odwdzięczyć to szykuje małe niespodzianki dla osób u których wygrałam. A Tobie oczywiście gratuluję i serdecznie pozdrawiam. Bardzo lubię Twojego bloga.Ila z Mazowsza

    Ps. Biorę mojego męża "na ambicje" i opowiadam mu jak Twój kupuje ponad zamówioną ilość np. kocyki poszewki czy sam coś wybiera kierując się znajomością Twojej natury.

    OdpowiedzUsuń
  13. GRATULUJĘ!!!! Może mogłabyś tym fartem się podzielić? Chętnie przygarnę ze dwa kilo :-)- ja z tych co jeszcze nigdy, nigdzie... Zapraszam Cię do polubienia moich królików: www. smiglaigla.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Faktycznie prawdziwa z Ciebie szczęściara. :)))

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne prezenciki, a te drewniane szpule... zazdroszczę!!!:):):) No i wyobrażam sobie, ze u Izy musiało być smakowicie:) Ściskam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajne prezenty:) Szpuli zazdraszczam. Prawdziwa szczesciara z Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Gratuluję wygranych i tych cudnych prezentów. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Tyle skarbów to faktycznie pełnia szczęścia:-)buźka

    OdpowiedzUsuń
  19. Moniś masz farta i nic sie na to nie poradzi,a szpulki są cudne ,buziaki ewa :-)))

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja też jestem zachwycona świecznikiem od Agnieszki,dzis pokażę swoje cuda!!!Fajnie było razem wygrać...BEZ EWY:))))Buziaki!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt wygrać razem z Tobą to była czysta przyjemność i Ewcia nam nic nie zabrała tym razem ;)

      Usuń
  21. Serducho w krateczkę prześliczne!
    Gratuluję wygranych:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz i poświęcony czas. Zapraszam do dalszego obserwowania moich zmagań z wymarzonym M :)