niedziela, 5 stycznia 2014

Wieczorową porą

Powoli oswajam się z myślą, że niedługo będę musiała pożegnać się z dekoracjami świątecznymi, ale zupełnie nie mam na to ochoty. Jakoś nie zdążyłam się jeszcze nimi nacieszyć :)
Dlatego wieczorami zapalam co tylko się da ;)


















Oj będzie mi szkoda pochować te świąteczne dekoracje do pudełka. Dobrze, że lampiony i świece są całoroczne ;) Uczę się obsługi mojej nowej zabawki - po cichu liczę, że nauczę się wreszcie robić ładne zdjęcia :)


Przypominam o trwającym do 22 stycznia Candy Rocznicowym :)
Zapraszam serdecznie :)

Buziaki!
Monika


22 komentarze:

  1. Przepięknie. Takie lampiony i świece wprowadzają cudowny nastrój.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie też będzie bardzo szkoda schować te świąteczne rzeczy, bo w tym roku już nie poczuję tej magii, bo chyba nie doczekamy się śniegu, piękny nastrój stworzyłaś.
    Pozdrawiam!
    p.s. Ty już w wawie?

    OdpowiedzUsuń
  3. Prawda; ) tyle dekoracji a to zaledwie kilka dni... i magie trzeba schowac do kufra; )

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny klimat, aż szkoda że świąteczny czas się kończy.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też codziennie rozpalam wszystkie możliwe świecące cacka po całym domu. Piękny klimat to tworzy :))
    Pozdrawiam noworocznie :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja również każdego wieczoru zapalam wszystkie mozliwe lampiony i swiece :)
    Ślicznie u Ciebie i bardzo nastrojowo :)
    pozdrawiam
    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też jakoś nie zdążyłam się nacieszyć dekoracjami świątecznymi. Ja wieczorem włączam w swoim pokoju lampki oraz zapalam świeczkę i tak mi się fajne w tedy w nim siedzi, że nawet nie chce mi się z niego wychodzić :D Pozdrawiam http://jusinx.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. I mnie ciężko przychodzi na myśl, że przyjdzie moment na pochowanie moich czerwieni...W tym czasie tak pięknie nasze mieszkanka wyglądają...ale póki co cieszmy się nimi:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięknie jest u Ciebie - też mi będzie żal :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wlasnie dlatego ja przystroilam mieszkanie na tyle wczesnie w grudniu, aby sie nimi nacieszyc :)))
    Pozdrawiam cieplutko Moniko

    OdpowiedzUsuń
  11. Ślicznie u Ciebie,a wieczorny mrok, rozświetlony " czym się da " wytwarza wokół takie bliżej nienazwane ciepełko i na pewno po rozebraniu dekoracji, będzie Ci tego brakowało, mam podobnie, zaraz " po " dom wydaje sie taki pusty ...
    Pędzę zapisać się na candy :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudowny nastrój. Aż dech zapiera. Wywołuje wspomnienia dziecięcych lat :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Pięknie tak świątecznie jeszcze u Ciebie ;-)
    U mnie choinka juz rozebrana.
    Pozdrawiam ciepło :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. U nas choinka pali się cały dzień, resztę świecidełek odpalamy wieczorem, fajny klimacik i też nie mam ochoty jeszcze na zmiany.
    Ale w przyszłym tygodniu mimo , że mamy sosnę kaukaską , która się nie sypie, rozbiorę choinkę , bo powoli usycha i żółknie, nie tak jak choinka co girlandy. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Kochana, ta latarnia wygląda bosko. Moje marzenie... Normalnie cudo:):):) Pięknie i przytulnie. Buziaczki ślę

    OdpowiedzUsuń
  16. Ślicznie! Takie świąteczne dekoracje bardzo cieszą oko :))) Pozdrowionka :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Rozumiem Cię doskonale, ja robię podobnie :) Tak trudno rozstać się z tym magicznym, świątecznym klimatem domu. Pięknie u Ciebie. Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  18. super widoczki:)

    zapraszam na ciasto mandarynkowe!

    OdpowiedzUsuń
  19. Jeju jaki śliczny pokój <3 Ta latarnia jest genialna! Pozdrawiam i obserwuje :)
    http://czerwonegroszki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja też bardzo lubię blask świec ale aura za oknem sprawia, że mam ochotę pozbyć się juz choinki i wszytskich ozdób a wrócić do ulubonych detali :)

    pozdrawiam Natalia

    http://myhomeandmylove.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  21. U mnie też jeszcze królują ozdoby świąteczne, ale jak napisałaś świece są cały rok i dzięki im za to :)))

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękny klimatyczny nastrój.Uwielbiam takie klimaty...a wszelkie świecie u mnie są przez cały rok!Pozdrawiam:D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz i poświęcony czas. Zapraszam do dalszego obserwowania moich zmagań z wymarzonym M :)