Jeszcze nigdy nie zeszło mi tak długo na sprzątaniu, bo najwięcej z tego czasu spędziłam na bieganiu za Mikusiem z chusteczką :) Znów z weekendu wrócił z bakterią i smarka :) A ja dzielnie próbowałam posprzątać nasze M - u Was już było świątecznie a u mnie ciągle tygrysy biegały po podłodze ;)
Wczoraj udało mi się skończyć, chociaż jeszcze w kilku szufladach muszę trochę ogarnąć :)
Wreszcie pojawiło się kilka dekoracji świątecznych...
W pokoju Mikołajka dekoracje są tylko na wiszących półeczkach - reszta pokoju na co dzień to istny plac boju, więc nie ma sensu tam nic stawiać, bo i tak zginęłoby pod górą narzędzi lub książek :)
A u nas w pokoju pojawiło się trochę więcej błękitów - niebieski to ulubiony kolor mojego Grzesia :)
Stoliczek, który stał koło kanapy zastąpiła półka, która docelowo będzie stała na balkonie.
Już ją odświeżyłam po poprzednim sezonie i teraz czeka sobie na nowy ;) Swoją drogą dzięki temu wiem, że właśnie takiej półki tu potrzebujemy, więc trzeba będzie zrobić ;)
Po roku leżakowania w szafie swoje pięć minut mają pokrowce na krzesła :)
W wiszących doniczkach siedzą kurki i zajączki uszyte przez Ewę
Te prześliczne jajka to również dzieło Izy :)
W kuchni na razie mam tylko taką oto dekorację...
Szkoda, że nie ma ładnej pogody - chociaż słoneczko walczy co widać po niektórych zdjęciach, że są jaśniejsze ;) Na święta jedziemy w rodzinne strony, więc niezbyt długo będę się cieszyć dekoracjami :)
Nie pozostaje mi nic innego jak w ten weekend jakoś ozdobić nasze mieszkanie na wsi :)
Przypominam o trwającym candy :)
Miłego weekendu!
Buziaki!
Monika
jak świątecznie!!U mnie jedynie delikatny akcent na stoliku w pokoju dziennym:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie udało mi się tego zrobić wcześniej, bo krótko będę się tym cieszyć :)
UsuńMonika, kuchnia wyglada zjawiskowo. naprawde. No a te nogi od maszyny na bialo -bomba, tez tak pomaluje swoje. I wiesz co, nie przesadzaj z ozdobami w kuchni , wg mnie wystarczy. Bo sama w sobie kuchnia jest bardzo dekoracyjna. Jest piekna taka jaka jest. Pokrowce na krzesla dodaly jej dostojnosci , komoda cudna. Oj , ladnie tam urzadzilas . Calusy Ania
OdpowiedzUsuńW kuchni to ja już nic nie robię - chciałam tylko na stole jakieś kwiecie postawić, bo taki łysy blat ;) No i do koszyczków fioletowych coś kupić, bo poprzednie kwiatuchy padły przez zimę :)
UsuńNO przepięknie a te wiszące doniczki cudne ,u mnie jeszcze tygrys sie placzą pod nogami i to jeszcze przez pare dni bo muszę ogarnąć najpierw szycie,buziaki Ewa
OdpowiedzUsuńU mnie tygrysy po 2-3 dniach powrócą ;) Buziaki!
UsuńMonia ja nie wiem czy u Ciebie w mieszkanku jest jeszcze jakiś nieprzyozdobiony kąt:-) wszystko b.ładnie zaplanowałaś buźka
OdpowiedzUsuńJest i to nie jeden ;) Nie będę przesadzać, ale wianuszek to bym sobie jeszcze zrobiła na drzwi :)
UsuńZakochana jestem w Twoim domku, i doprowadzasz mnie do płaczu tymi ślicznościami jakie posiadasz w domku, no ja chyba jednak muszę Cię odwiedzić i zobaczyć te cudowności z bliska, oj wypić kawkę w takiej kuchni marzenie :)...
OdpowiedzUsuńJuż mówiłam zapraszam :)
UsuńNormalnie gapię się w ten ekran i napatrzeć się nie mogę.... ach....
UsuńU mie właśnie mieszkanie wygląda jak plac boju, ciągle walczę z kurzem ale już widać światełko...
OdpowiedzUsuńTwoje dekoracje są śliczne i wcale ich nie tak mało.
Pozdrawiam serdecznie.
Mało to ich nie jest :) Ja wczoraj o 24 skończyłam prasować :)
UsuńBardzo podoba mi się wykorzystanie wiszących doniczek, super aranżacja. Też takie mam i ciągle się zastanawiam, co uniosą te delikatne łańcuszki - no teraz już wiem :) pozdrawiam, a.
OdpowiedzUsuńJak światecznie, piekne są te dekoracje. Bardzo mi się również podoba Twój salonik, pieknie wyglada - tak świeżo i wiosennie :))
OdpowiedzUsuńMiłego dnia Moniko
Gdzie kupiłaś tą niebieską latarenkę z pokoju Mikusia?
OdpowiedzUsuńKinga
Mikuś ją dostał na gwiazdkę od Ewy z bloga: http://uszycprzerobic.blogspot.com/
UsuńJa nie wiem gdzie kupiona, ale może od niej się dowiesz :)
Piękne dekoracje. Poduszki z aplikacjami i pisanki w kwiaty skradły me serce:)
OdpowiedzUsuńJakie ładne wnętrze takie pastelowe nie przesadzone i jeszcze wielkanocne:).
OdpowiedzUsuńPiękne wielkanocne ozdoby, piękne są te pisanki i tulipanki i poduszki i .... wszystko. Ja planuję porządki w ostatniej chwili bo u mnie to tez walka z wiatrakami.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dorota
Pięknie przystrojone mieszkanko! Co do pierwszej ślicznej karteczki to wydaje mi się że to karteczka pudełko i trzeba ją rozłożyć.
OdpowiedzUsuńTak jest bardziej bezpieczna :)
UsuńOjej ; u Ciebie tak czyściutko :) Tak już świątecznie , jak Ci się to udaje przy małym synku ? Moi chłopcy to już dryblasy , a ja dalej czasami nie mogę tego ogarnąć :) Śliczne te Twoje ozdoby wielkanocne , pastelowe , takie jak lubię :) Pozdrawiamy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miły komentarz :) Bardzo pięknie u Ciebie!
OdpowiedzUsuńAle przytulnie:))
OdpowiedzUsuńU Ciebie jak zwykle przepięknie a w dodatku Twoje mieszkanko ma dużo światła dzięki czemu wszystko jest jeszcze piękniejsze. Mam pytanko, czy te kolorowe ratanowe wianki to już takie kupowałaś czy je malowałaś?
OdpowiedzUsuńWianuszki malowałam - kolory zrobiłam sama :)
UsuńBardzo podoba mi się kącik jadalniany. Lubię w meblach połączenie drewna z bielą...
OdpowiedzUsuńCzyżby błękity i niebieskości rządziły w tym roku? U mnie też goszczą.
Alez u Ciebie pieknie i wiosennie... ja dopiero zaczne walke przed swiateczna...
OdpowiedzUsuńA karteczka ma forme pudeleczka...wiesz o tym -prawda ;)
Wiem, że jest pudełeczkiem, ale tak jest bezpieczniejsza :) Rozłożoną Mikuś próbował strącić ;) Jeszcze raz Ci za nią dziękuję :)
UsuńBardzo ładnie urządziłaś mieszkanko. Wszystko pięknie dobrane:)
OdpowiedzUsuńPięknie tam u Ciebie i bardzo świątecznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo pieknie jest u Ciebie - z przyjemnością o glądałam zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńŚliczne dekoracje, bardzo mi się podoba, masz wyczucie i z niczym nie przesadziłaś, wszystko przemyślane i poukładane. Bardzo fajny pomysł z gałązkami forsycji i jajeczkami:)) Pozdrawiam Kasia:))
OdpowiedzUsuńPiękne świątecznie u Ciebie :-)Ja z dekoracjami jeszcze w lesie :-(((
OdpowiedzUsuńŚliczne wielkanocne dekoracje u Ciebie kochana. Jajeczka pewnie od Izy:-) Twój domek jest bajeczny!
OdpowiedzUsuńŚciskam i buziaki ślę
Pięknie ...niebieski na święta wygląda powalająco zaskoczyłas mnie:)
OdpowiedzUsuńPiękne wielkanocne ozdoby. Czuć już u Ciebie święta. Pozdrawiam : ) jusinx.blogspot.com
OdpowiedzUsuńAlez u Ciebie pieknie! I te forsycje z jajeczkami, super! musze I ja sie wreszcie zmobilizowac :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko I ladnej pogody zycze:P
Moniś ja to bym Ci po dupie wystrzelała za te pokrowce w szafie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! To grzech takie cuda po szafach chować!!!! Przepięknie wszystko wygląda...tak lekko...jest cudnie:)
OdpowiedzUsuńHehe dawaj Ewuś czekam na lanie ;)
UsuńA tu koty garnki lepią...przytulnie u ciebie bardzo. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńAlez pięknie u Ciebie!!!Jestem zachwycona,masz świetny kolor ścian.Ale te pokrowce....no bajka.Wiem co napisała Ewa ale niestety muszę sie z nią zgodzić:)))Wyjątkowo:)))Jak mogłaś je trzymać w szafie!!!????Są boskie,nie cudne ... tylko boskie:)))))
OdpowiedzUsuń