Tego posta miałam napisać właściwie tydzień temu, ale nie udało się, bo w ubiegły wtorek mój siedmioletni laptop ogłosił przerwę w działaniu odmawiając włączania się :) Strasznie mnie to martwiło, bo miałam na nim dużo cennych dla mnie danych - tak wiem kopie zapasowe ;) Zresztą żeby było śmieszniej padł w trakcie robienia kopii zapasowych ;) Co prawda Grześ ze swoim kolegą z pracy go naprawili,ale konieczna była zmiana dysku na nowy. Właściwie wszystkie dane udało się odzyskać, ale zaczyna się odzywać karta graficzna, że marzy się jej emerytura ;) Wtedy to już mój staruszek w całości skończy na odpoczynku dla zasłużonych, bo naprawa nie będzie się opłacać. Niby mogłam używać laptopa mężusia, ale moje perypetie z tym jego ustrojstwem to temat na całego posta, więc nie będę zanudzać ;)
A wracając do tematu... Jakieś 4 lata temu wylicytowałam za całe 10 zł cztery łyżeczki - urzekły mnie swoim wyglądem i tym, że jedna z nich była z tego samego rocznika co ja ;) Długo leżały w pudle, bo nie miałam na nie pomysłu ani gdzie ich wyeksponować, później miałam ochotę je sprzedać lub oddać - całe szczęście, że mi przeszło. Jakiś czas temu mnie olśniło, że w sumie przypominają łyżki z naszych dekorów na kuchennych płytkach i że może warto je jakoś zawiesić. I takim sposobem mam nową dekorację w kuchni :)
Kupiłam ramkę, przemalowałam i wyszło całkiem nieźle :)
Aż się prosi o jakieś zmiany w dekoracjach, ale ociągam się z tym do czasu mycia okien ;)
A to moja inspiracja - nasz kuchenny dekor :)
Powoli robi się u nas świątecznie - może w tym tygodniu pojawi się więcej dekoracji, ale na razie muszę zabrać się za sprzątanie naszego M :)
Kupiłam ramkę, przemalowałam i wyszło całkiem nieźle :)
Aż się prosi o jakieś zmiany w dekoracjach, ale ociągam się z tym do czasu mycia okien ;)
Powoli robi się u nas świątecznie - może w tym tygodniu pojawi się więcej dekoracji, ale na razie muszę zabrać się za sprzątanie naszego M :)
Mam takie zaległości w blogowaniu, że aż ciężko uwierzyć, że przez tydzień się tego tyle uzbierało :)
Spróbuję nadrobić :)
A jutro zapraszam na obiecane candy z książką pełną balkonowych inspiracji :)
Miłego tygodnia!
Buziaki!
Monika
Spróbuję nadrobić :)
A jutro zapraszam na obiecane candy z książką pełną balkonowych inspiracji :)
Miłego tygodnia!
Buziaki!
Monika
moje marzenie cudnie:-)))pzdr
OdpowiedzUsuńNo no obrazek jest po prostu cudny,a co do sprzatania ja też jeszcze nic nie ruszałam i nie wiem czy w tym tygodniu rusze,buziaki Ewa.
OdpowiedzUsuńprzyznam, że łyżeczki prezentują się bombowo!!!
OdpowiedzUsuńzapraszam na nietypowe połączenie klusek śląskich z curry! :)
W Twoim domu można się zakochać! :) Łyżeczki wyglądają fenomenalnie ;)
OdpowiedzUsuńte łyżeczki w ramce genialne!!Pozdrawiam!:)
OdpowiedzUsuńZaglądam do Ciebie bardzo często , masz piękne mieszkanko:) pomysł z tymi sztućcami w ramce genialny,pozdrawiam serdecznie i zapraszam skromnie do mnie http://zielonkowydomek.blogspot.com/ Dorota
OdpowiedzUsuńSliczna dekoracja Ci wyszla Moniko z tych lyzeczek:-) ty to masz pomysly. Tylko pozazdroscic:-)
OdpowiedzUsuńzachwycił mnie ten "obrazek" z łyżeczkami, wyszło ci to genialnie!!!
OdpowiedzUsuńśliczne te łyzeczki masz !
OdpowiedzUsuńKiedyś zbierałam takie łyżeczki - mam takich 20 są schowane bo mi nie pasują do wnętrza. Ale teraz dzięki Tobie będą pasować - rewelacja . Wspaniały pomysł i pięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńFantastyczna dekoracja, zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńI całe szczęście, że ich nie sprzedałaś! Piekne są, prawdziwe antyczne cudo, aż sie dziwie, że tak tanio udało Ci się je dostac. Na pewno ich wartość jest znacznie wieksza.
OdpowiedzUsuńOlsniło Cie w dobrym kierunku, bo cudownie je wyeksponowałaś. Pieknie się prezentują w ramce.
Udanego tygodnia życzę Moniko, buziaki
Nie mogę uwierzyć, że zapłaciłaś za nie 10zł!!! Ktos kto je sprzedał, chyba nie miał pojęcia jaki to skarb!!!! Powiem Ci, że w rameczce wyglądają bosko, dawno nie widziałam tak fajnego DIY!!!!!! I nie strasz z tym komputerem, bo mój tez własnie ma 7 lat i zaczyna sie buntować!!! Buziaki!
OdpowiedzUsuńTe łyżki są fantastyczne. Aż trudno uwierzyć, że ktoś chciał je oddać tylko za 10 zł. Bardzo dobrze, że Ty się ich nie pozbyłaś, bo są niepowtarzalne a do kuchni pasują idealnie.
OdpowiedzUsuńSuper dekoracja. Świetnie to wymyśliłaś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dorota Joniak
W tej ramce łyżeczki prezentują się fenomenalnie :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Agnieszka
Oooo!!!!!!!!!!!!!!!!! I to jest to za czym chodze od dwóch lat na moje starocie!!!! Hmmm...szczęściara jesteś nie ma co Moniś... ale takie życie jednemu wiatr w oczy a drugiemu....wiesz co? Ślicznie wyglądaja na tej ramce, skrętu kiszek dostane...na bank
OdpowiedzUsuńAle okazja Tobie trafiła się z tymi łyżkami:) Dobrze, że nie pozbyłaś się ich:)
OdpowiedzUsuńCUUUUUUDDDDNEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE !!!!!! jej dajesz mi takie dawki inspiracji ! <333
OdpowiedzUsuńPomysł z łyżkami super:) , cale szczęście ze się ich nie pozbyłaś :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Fantastyczny pomysł na wyeksponowanie łyżeczek!!!
OdpowiedzUsuńPozdrowionka:-)
Piękna ozdoba z tych łyżek - oryginalna i niepowtarzalna :)
OdpowiedzUsuńRewelacjyny pomysl, pieknie sie prezentuja lyzeczki w ramce:)
OdpowiedzUsuńsuper ozdoba:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
Super wyszło :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ze słonecznej Warmii
jej jaki miałaś ładny pomysł z tymi łyżeczkami! :))) wygląda znakomicie:) dobrego dnia
OdpowiedzUsuńNieźle to sobie wymyśliłaś i w tej ramce łyżeczki prezentują się fantastycznie i pasują idealnie do Twojej kuchni:)) Pozdrawiam Kasia:))
OdpowiedzUsuńPomysł z łyżeczkami superowy.
OdpowiedzUsuńŚlicznie u Ciebie.
pomysł na umieszczenie łyżeczek w ramce rewelacyjny,pięknie się prezentują a Ty zyskałaś ciekawą dekorację :)
OdpowiedzUsuńSą piękne!!!! I bardzo ładniutko u Ciebie. Kwiatuszki cudne!
OdpowiedzUsuńŚciskam kochana
Ale Cie malutko ostatnio na blogu :(
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wymyslilas i zrobilas! Łyżki pasduja teraz idealnie!
Oj koleżanko, powiem nieskromnie zajeb...Ci to wyszło, ale swoją drogą takie łyżeczki to skarb....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Wyszło lepiej niż genialnie z tymi łyżkami! :)
OdpowiedzUsuńwspaniale to wyszło! i przyznaję szczerze, że chętnie się zainspiruję jak na starociach znajdę podobne sztućce! Cudo!
OdpowiedzUsuńJezusieńku, jakie piękne!
OdpowiedzUsuńWspaniały i bardzo oryginalny pomysł, łyżeczka '89 to mój rocznik. Wszystkie dekoracje bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńŁyżeczki w ramce po prostu super, bardzo mi się podoba świetny pomysł !
OdpowiedzUsuń