Jakoś zawsze tak wychodzi, że w kwietniu mam najwięcej nowych rzeczy. Ach ta magia urodzin i innych okazji ;) Dlatego dziś chciałam Wam pokazać co nabyłam. Trafiłam przypadkiem na jednego sprzedawcę na Allegro i możecie mi wierzyć, że musiałam się porządnie hamować, żeby nie kupić wszystkiego co mi się spodobało :) Czasem kupuję sobie jakieś drobiazgi do naszego nowego warszawskiego M. Tak też jest i tym razem, więc docelowe miejsce moich nowych nabytków pokaże Wam dopiero po przeprowadzce. Oby było to jak najszybciej.
A o to i moje nabytki ;)
Kieliszki na jajka idealnie pasujące do moich kurek :)
Skrzyneczka - kupiłam ją z myślą o kuchni. Potrzebowałam czegoś ładnego, w co mogłabym wstawić doniczkę z wyrośniętym z cebulki szczypiorkiem, ale jak znam siebie będzie miała więcej zastosowań.
Metalowe, białe i do tego przecierane doniczki - muszą poczekać na jakieś kwiecie, które podkreśli ich urok :)
Mam nadzieję, że ten śnieg za oknem to tylko jakiś chwilowy wybryk i zaraz wyjdzie słoneczko. Moja przerwa powoli dobiega końca. Tylko patrzeć jak Miki wstanie z drzemki.
Buziaki!
Śliczne te nowe nabytki, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń