Wianek na drzwi wejściowe do mieszkania powstał we wrześniu, co zresztą widać :) Niestety nie miałam okazji kupić czegoś na nowy wianuszek
Generalnie nie ma za dużo do pokazywania w tym naszym ganku, ponieważ większą jego część zajmuje szafa, którą zaprojektowaliśmy sami, a wykonał jakiś tam nieznany mi pan :)
W sumie nie mam do szafy zastrzeżeń, bo jest pojemna i wygląda tak jak chcieliśmy. W czasie użytkowania zaczęły mi jednak przeszkadzać przesuwane drzwi, bo niestety nie da się ich domknąć i zawsze są te szpary, przez które dostaje się kurz. No i same drzwi pewnie powinny mieć jakieś blokady, bo tak to jak przesuwam jedne to potem cała resztę muszę poprawiać :)
A to moja kolekcja starych żelazek, kiedyś zabrałam je mojej babci
Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz i poświęcony czas. Zapraszam do dalszego obserwowania moich zmagań z wymarzonym M :)